poniedziałek, 16 marca 2015

Ranniki - żółciutkie zwiastuny wiosny



Ranniki są wspaniałymi wiosennymi towarzyszami przebiśniegów. Kwitną w okresie luty-marzec. Moim zdaniem są bardziej efektowne od śnieżyczek, ponieważ są  żółte i ten jaskrawy kolor fantastycznie kontrastuje z bielą śniegu przyciągając wzrok i ożywiając zimowy jeszcze ogród.
                Każdy kwiatuszek rannika stoi na swojej własnej sztywnej łodyżce osiągającej wysokość od 5 do 15 cm w zależności od odmiany.  Pozostawione same sobie szybko tworzą barwny kobierzec.

Idealnie czują się pod drzewami liściastymi, na skraju zarośli lub ocienionych rabat a także pod murami i ścianami domów.   U mnie na przykład podoba im się w pobliżu studni, na rabacie wzdłuż ogrodzenia obsadzonego krzewami liściastymi zacienionej północną ścianą domu.
Ranniki sadzimy jesienią, w ziemi wilgotnej ale przepuszczalnej, w półcieniu, w rozstawie 5-10cm.
W okresach suszy należy pilnować aby ziemia wokół tych roślinek nie przesychała i to w zasadzie wszystko czego od nas oczekują.
 Co kilka lat możemy je wykopać wczesną wiosną i porozdzielać bulwy sadząc od razu z powrotem. W ten sposób możemy uzyskać nowe roślinki i odmłodzić stare, zbyt już zwarte kępy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz