Zanim nastanie wiosna

      Zima zbliża się ku końcowi i chcielibyśmy już ruszyć do pracy w naszych ukochanych ogrodach ale jeszcze nie możemy.
Jest jednak kilka rzeczy, którymi możemy się już zająć aby zabić czas oczekiwania na upragniony początek sezonu.

      Przede wszystkim, póki jest jeszcze zimno, usiądźmy sobie w domu (najlepiej przed kominkiem) i pomyślmy co w tym roku chcielibyśmy w naszym ogródku zmienić.
Może wybudować altanę?
Postawić nową pergolę?
A może nasze dzieci trochę podrosły i czas zmienić maleńką piaskownicę na nieco "poważniejsze" urządzenia?

      Teraz jest dobra pora na projektowanie. Nasze nowe pomysły najłatwiej będzie bowiem zrealizować wiosną, kiedy większość roślin będzie mniej okazała niż w pełni sezony i nie będą nam przeszkadzały oraz mniejsze będzie ryzyko ich uszkodzenia przy pracach "budowlanych".
Jednocześnie może okazać się, że coś jednak trzeba przesadzić, bo np.: nowa huśtawka nie mieści się pomiędzy dotychczasowymi rabatami. To też najlepiej zrobić wiosną!

      Poza tym jeśli zdecydujemy się na nową altanę, pergolę itp. fajnie będzie móc od razu obsadzić ją wymarzonymi roślinkami. A to też wiosną!


      Skoro już siedzimy przed tym kominkiem i projektujemy nasze ukochane miejsce to KONIECZNIE zaplanujmy tegoroczne nasadzenia.

      Z pewnością nie wytrzymamy wiosennego oszołomienia bogatą ofertą sklepów ogrodniczych i skusimy się na jakieś nowe roślinki, więc zróbmy to z głową!
      Zastanówmy się czy niektórych roślin np.: bylin nie należałoby w tym roku podzielić, bo nadmiernie się rozrosły, albo trzeba będzie wypełnić luki po biedactwach, które nie przetrwały zeszłorocznej suszy podczas naszego urlopu. A może marzy nam się zupełnie nowa dekoracja w niezagospodarowanym jeszcze zakątku naszej posiadłości?

      Oczywiście niezbędne jest również zaplanowanie naszego warzywniaka! On potrzebuje naszego planu tak bardzo jak żadne inne miejsce!

      Pamiętaj o uwzględnieniu wymagań roślinki! Ta, która lubi słońce i mało wilgoci nie będzie ładnie rosła w uroczym zacienionym zakątku w pobliżu rynny!

      Dobrze jest również poczytać o konkretnych roślinach i przemyśleć czy nie warto było by wysiać niektórych z nich do skrzynek lub torfowych doniczek w domu.
Jeżeli się na to zdecydujemy to ustawmy je na południowym parapecie i doświetlmy lampą.
Na rabaty przesadzamy je w połowie maja.

      Przy planowaniu nasadzeń dobrze jest zapisać sobie nasz plan (kto potrafi może również zrobić szkic lub rysunek) i zapisać terminy siewu i sadzenia wybranych roślin.
      W ten sposób powstanie nasz własny harmonogram prac ogrodniczych na tegoroczne wiosenne szaleństwo.

      Kiedy plan będzie już gotowy a przed kominkiem zrobi nam się za ciepło możemy przenieść się do pomieszczenia, w którym przechowujemy narzędzia ogrodnicze. Tam czekają na nas nasi przyjaciele:)
Ostrzymy więc najważniejsze narzędzia np.: szpadel, łopatę, nożyce do trawy, sekator, piły itp.

Po tej rozgrzewce należy również zając się kosiarką.

• Ostrzymy nóż lub montujemy nowy.
• Nalewamy świeże paliwo i olej silnikowy.
• Sprawdzamy stan filtru powietrza.

Lepiej wykonać te czynności wcześniej, bo może się okazać, że potrzebujemy pomocy fachowca i nie zdążymy przed pierwszym koszeniem!


Po tych mniej i bardziej przyjemnych zajęciach jesteśmy już gotowi na nadejście wiosny.
Możemy zacząć biegać po ogrodzie i szukać pierwszych jej oznak.
Dla jeszcze niewtajemniczonych - to ulubione zajęcie ogrodo-maniaków - uważaj - wciągnie i Ciebie!