Co to jest kompost?
To pełnowartościowy nawóz naturalny zawierający wszystkie
potrzebne roślinom składniki, m.in.: próchnicę i biokatalizatory. Dodanie go
ciężkiej gleby zapewnia również dobrą gruzełkowatą strukturę ziemi. Powstaje on w procesie rozkładu substancji
organicznych przez bakterie i inne mikroorganizmy.
Do prawidłowego przebiegu tego procesu konieczne jest
spełnienie określonych warunków:
- temperatura
Powinna wynosić 60-70oC, pryzma kompostowa osiąga
ją po kilku dniach, unicestwieniu ulegają wtedy zarazki, kiełkujące nasiona a
nawet jaja ślimaków. Później temperatura spada.
Do sprawdzania temperatury kompostu służą specjalne
termometry dostępne w sklepach ogrodniczych. Jeżeli temperatura przekracza 70o
polewamy pryzmę wodą aby obniżyć temperaturę.
- wilgoć
Kompost powinien być wilgotny w dotyku (przypominający
wyciśniętą gąbkę). Jeśli po ściśnięciu w ręce kapie woda znaczy to, że należy
dodać suchych substancji. W czasie upałów należy podlewać kompost nie
dopuszczając do jego przesuszenia.
- dostęp powietrza.
Jeśli nie spełnimy powyższych warunków materiał zgnije
zamiast stać się nawozem.
Z czego?
Do produkcji kompostu można wykorzystać prawie wszystkie
resztki z ogrodu i mnóstwo odpadków
kuchennych.
Nadają się np.:
Całe rośliny, gałęzie, mech, darń, trawa, liście, części roślin ozdobnych i warzyw, fusy od
kawy i herbaty, resztki warzyw i owoców, skorupki jajek, resztki jedzenia,
papierowe ręczniki.
CIEKAWOSTKA!
Powszechnie uważa się, że nie wolno kompostować chwastów,
żeby ich nie rozsiewać.
Jest jednak na to sposób: chwasty należy na 10-12 dni zalać
wodą i potem można ich użyć, ponieważ po takiej kąpieli już nie wykiełkują!
Nie nadają się:
Wszystkie materiały nieorganiczne, które nie ulegają rozkładowi,
resztki potraw mącznych, mięsnych i ryb (przyciągają szczury!), skórki
opryskiwanych owoców cytrusowych i bananów, łupiny orzechów, spleśniałe resztki
pieczywa.
UWAGA!
Nie wolno wrzucać do kompostu chorych lub zaatakowanych
przez szkodniki roślin. Rozniesiemy zarazę po całym ogrodzie!
Konieczne roślinom składniki znajdziemy w następujących „śmieciach”:
Azot – skoszona trawa, miąższ owoców, fusy z kawy
Potas – fusy z kawy, popiół drzewny (UWAGA! Popiołu należy
używać w bardzo małych ilościach, bo może wypalać rośliny!)
Węgiel – wióry drewniane, trociny (z trocinami również nie należy
przesadzać!), liście
Najlepszy kompost charakteryzuje się przyjemnym (nie
zgniłym!) zapachem, ma ciemnobrązowy kolor i jest trochę gruzełkowaty.
Niektóre materiały należy odpowiednio przygotować. Przede wszystkim rozdrobnić grubsze kawałki np.
gałęzie. Trawę dobrze jest najpierw
trochę przesuszyć.
Wszystkie zgromadzone składniki dobrze wymieszać. Im większa
jest ich różnorodność tym szybciej otrzymamy nasz upragniony nawóz. Wymieszanie
grubszych elementów z drobniejszymi poprawia wentylację wewnątrz pryzmy
kompostowej. Aby jeszcze bardziej przyspieszyć proces możemy dodać rozdrobnioną
cegłę lub rozkruszone na proszek doniczki ceramiczne.
Jakość kompostu poprawia również dodanie do niego ziół np.:
pokrzywy, rumianku lub mniszka lekarskiego.
Gdzie?
Najlepszym miejscem jest lekko zacieniony obszar pod
drzewem.
Pryzma kompostowa powinna znajdować się w przewiewnym ale
jednocześnie zacisznym miejscu (bez przeciągów i silnego wiatru).
Takie warunki zapewnią np.: byliny i krzewy posadzone wokół
pryzmy, które jednocześnie zasłonią jej wątpliwą urodę.
Często popełnianym błędem jest usytuowanie kompostownika
przy na ogół najmniej zagospodarowanej, ze
względu na słabe oświetlenie, północnej stronie domu.
W takim położeniu rozkład przebiega wolniej, ponieważ w
okresie wiosennym i jesiennym jest tam za zimno. Procesy rozkładu źle
przebiegają w niskiej temperaturze.
Do każdego kompostu należy dodać albo trochę ziemi albo
gotowego kompostu albo gotowy, dostępny w sklepach starter do kompostu.
Najlepszym sposobem kompostowania jest pryzma kompostowa, w której materiał usypujemy warstwami. Taką
pryzmę należy co jakiś czas przesypywać aby zapewnić właściwą ilość tlenu.
Pryzma kompostowa nie powinna być wyższa niż 1,5m ani
szersza niż 2m. Optymalne wymiary to 1x1m.
W kompostownikach zbyt małych materiał wysycha a w za dużych
często jest zbyt mały dostęp powietrza.
Pryzmę kompostową chronimy przed słońcem i nadmiarem wilgoci
przykrywając ją ziemią, dużymi liśćmi (np. rabarbar) lub świerczyną.
W sklepach ogrodniczych można również kupić różne rodzaje
gotowych silosów kompostowych. Są
one wyposażone w otwory wentylacyjne, dzięki którym nie ma potrzeby
przesypywania.
Silos można wykonać również samemu np.: z ażurowo
połączonych listewek, desek itp.
Jeśli korzystamy z silosu to ziemię pod nim należy spulchnić
a na dno ułożyć najpierw ok. 10cm warstwę grubych odpadów. Potem resztę
normalnie warstwami.
Dla bardzo niecierpliwych dobrym rozwiązaniem są kompostowniki termiczne. Układamy w
nim materiał warstwami ale co 20cm (grubości)
posypujemy węglanem wapnia i dodajemy 4 garście nawozu organicznego na
1m2.
Na początku dodajemy również trochę ziemi ogrodowej lub
gotowego kompostu, która będzie katalizatorem procesu rozkładu.
Kolejne warstwy dobrze nawilżamy wodą.
Po 8 tygodniach powinniśmy już mieć dobrze rozłożony
kompost.
Proces fermentacji przebiega w nich szybko, bez dostępu
powietrza (nie mają otworów wentylacyjnych).
Aby dowiedzieć się czy nasz kompost jest już gotowy możemy
wykonać pewien test. Wziąć trochę kompostu do skrzynki i wsiać do niego
pieprzycę. Jeśli po tygodniu pojawią się zielone listki – jest ok, jeśli żółte –
kompost jeszcze nie „dojrzał” i czekamy dalej.
Uzupełniać materiał w kompostowniku możemy w zasadzie przez
cały rok ale zakładać kompostownik powinniśmy wiosną, najpóźniej wczesnym
latem, ponieważ niska temperatura nie sprzyja procesowi rozkładu.
Przed użyciem kompost dobrze jest przesiać przez grube sito
(może być takie budowlane), ponieważ grubsze kawałki rozkładają się wolniej. Po
przesianiu duże kawałki możemy znów wrzucić do kompostu a otrzymany nawóz
wykorzystać do poprawienia jakości życia naszych kochanych roślinek.
Powodzenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz